Twoje nowe nawilżone i piękne usta, czyli cała prawda o powiększaniu ust :)

Myślisz o powiększeniu ust, ale boisz się tandetnego efektu sztuczności?

 

Nie ma się czego bać! Najwyższej jakości sprawdzone preparaty oraz techniki ich podawania przez wykwalifikowanego lekarza pozwalają uzyskać nawilżone, apetyczne, pełne, a przy tym naturalnie wyglądające usta.

1. Będę mieć kaczy dzióbek?

Zacznę od tego, co wzbudza największe obawy pacjentek . Po­więk­szo­ne usta wcale nie muszą przy­po­mi­nać pon­to­nu czy ka­cze­go dzio­bu. Jeśli tak jest to znak, że ich wła­ści­ciel­ka pod­da­ła się zbyt dużej ilo­ści za­bie­gów.

Dla­cze­go? Podczas jednego zabiegu w usta podaje się przeważnie jedną am­puł­kę pre­pa­ra­tu. Uwierzcie, to na­praw­dę bar­dzo mało. Aku­rat tyle, by sub­tel­nie uwy­pu­klić kształt ust, spra­wić, że staną się le­piej na­wil­żo­ne i na­pię­te. Uzyskujemy w ten sposób bardzo dyskretną zmianę. Żeby uzy­skać tzw. kaczy dziób, w usta na­le­ża­ło­by podać co naj­mniej 5 am­pu­łek pre­pa­ra­tu!  Po­rząd­ny le­karz się na to nie zgo­dzi, bo za­wsze bę­dzie miał na wzglę­dzie dobry wygląd pa­cjent­ki.

2. Zmieni to rysy mojej twarzy?

Wąskie, zaciśnięte usta z opadającymi kącikami potęgują wrażenie surowości i smutku na twarzy. Już ich minimalne powiększenie pozwala zniwelować ten efekt. Jest coś takiego w zabiegu powiększenia ust, że rysy twarzy stają się bardziej łagodne i bardziej wypoczęte. Nawilżenie ust i korekta opadających kącików daje też efekt odmładzający, ponieważ z wiekiem tracą swoją objętość, kolor i kontur ich jest bardziej rozmyty. Zabieg kwasem hialuronowym natychmiast się z tym upora.

3. Powiększanie czy nawilżanie?

Na rynku są różne preparaty kwasu hialuronowego pamiętaj, że wy­peł­niacz wy­peł­nia­czo­wi nie­rów­ny. Oprócz tego, że jest mnóstwo różnych firm, to  są pre­pa­ra­ty wy­peł­nia­ją­ce i tylko na­wil­ża­ją­ce. Można przygodę z medycyną estetyczną zacząć od tych drugich. Dają one sub­tel­niej­sze re­zul­ta­ty i szybciej się wchłaniają. Tuż po ich po­da­niu usta bar­dziej też puch­ną. Pre­pa­ra­ty stric­te wy­peł­nia­ją­ce rów­nież róż­nią się mię­dzy sobą efek­tem, jaki dają. Są takie bar­dziej „twar­de”, które za­pew­nia­ją wy­ra­zi­sty kon­tur i bar­dziej „pla­stycz­ne” na­da­ją­ce ustom większą miękkość. W wy­bo­rze zdaj się na le­ka­rza. Tak do­bie­rze wy­peł­niacz, by jak naj­le­piej pa­so­wał do twojej twarzy i ust.

4. Igła czy kaniula ?

Wypełniacz jest podawany przez lekarza za pomocą igły lub kaniuli. Igła zapewnia większą precyzję i bardziej naturalny efekt, zwiększa jednak ryzyko siniaków. Z kolei kaniula (czyli tępo zakończona, elastyczna igła) przepycha się między naczyniami krwionośnymi, nie powodując ich uszkodzeń. Nie pozwala jednak wykonać zabiegu z taką dbałością o szczegół. Większość zabiegów powiększenia ust wykonuję igłą, ponieważ uważam, że precyzja w tej okolicy  jest bardzo ważna, a ewentualne siniaki szybko znikają 🙂

5. Kiedy bedą efekty?

Tuż po zabiegu pokazuje zawsze pacjentom lusterko ponieważ tak mniej więcej docelowo będą wyglądały usta. Z minuty na minutę zacznie się pojawiać obrzęk. Apogeum obrzęku jest zawsze po około 12 godzinach, ale nie ma się czego bać. Obrzęk na pewno zejdzie! Właśnie dlatego na zabieg najlepiej umówić się tak, żeby mieć czas na dojście do siebie. Już drugiego dnia usta nabiorą rozsądnych rozmiarów, ale mogą być cały czas lekko obolałe. Ostateczny rezultat oceniamy po dwóch tygodniach. Jeśli rozmiar nowych ust wyda ci się jednak za mały, po tym czasie możesz poddać się kolejnemu zabiegowi.

6. Co robić po zabiegu?

Po zabiegu można robić zimne okłady, trzeba pić dużo wody, najlepiej niegazowanej w ilości co najmniej 2,5 litra na dzień. Przez trzy dni po zabiegu unikać gorących i pikantnych potraw. Nie wolno chodzić na basen, saunę, solarium, wystawiać się na słonce. Zalecam także, aby nie palić papierosów, a najlepiej w ogóle rzucić ten zły nawyk 🙂

7. Nie ufaj promocjom!!!

Często można zobaczyć promocję : powiększenie ust za np 400 lub 500 złotych, po­win­no wzbu­dzić to twoją czuj­ność!!! Koszt jed­nej am­puł­ki pre­pa­ra­tu wy­peł­nia­ją­ce­go to około 1000 zło­tych. I tyle mniej wię­cej po­wi­nien kosz­to­wać za­bieg po­więk­sza­nia ust. Nie ma sensu oszczę­dzać na pre­pa­ra­tach do wy­pełnień. W końcu po­da­wa­ne są bez­po­śred­nio w twoje ciało – muszą po­cho­dzić z za­ufa­ne­go źró­dła i muszą to być porady medyczne! Ważne jest też, kto wykonuję zabieg, tylko lekarze powinni wykonywać zabiegi z medycyny estetycznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *