Jak oswoić stres? Czy to w ogóle możliwe?
Jest to już udowodnione, że stres jest uznawany za chorobę cywilizacyjną i jest przyczyną wielu chorób ogólnoustrojowych.
Skutki przewlekłego stresu to osłabienie układu odpornościowego, zaostrzanie objawów wielu chorób z autoagresji, np. Hashimoto, Gravesa-Basedowa, reumatoidalnego zapalenia stawów, cukrzycy, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Współcześnie jesteśmy nieustannie narażeni na stres. Czasem bywa to stres mobilizujący, ale częściej – zwłaszcza gdy stan napięcia utrzymuje się długo, działa on niekorzystnie na nasze zdrowie.
STRES POZYTYWNY
Stres jest potrzebny, w sytuacjach zagrażających życiu. Organizm włącza tryb,,uciekaj albo walcz”. Nadnercza wydzielają kortyzol – inaczej hormon stresu – i adrenalinę, a układ współczulny wysyła do mózgu sygnały alarmowe. Wtedy wzrasta ciśnienie krwi i akcja serca, mięśnie się napinają a ręce pocą. Człowiek staje się bardziej czujny, zwarty i może podjąć odpowiednie działanie.
Stres jest formą motywacji i uznawany jest za podstawowy czynnik rozwoju. Organizm ogłasza mobilizację, co pozwala przezwyciężyć fizyczne, intelektualne i społeczne wyzwania.
STRES NEGATYWNY
Problem zaczyna się w momencie, gdy stres staje się chroniczny. Wtedy nawet słaby bodziec wywołuje silne emocje. Wiąże się to z uciążliwymi dolegliwościami: bólami pleców, ramion, lędźwi, głowy, bezsennością, spadkiem odporności organizmu, lękami. Gdy trwa zbyt długo może doprowadzić do wrzodów, migren, zawału czy zaburzeń lękowych i depresyjnych.
Skutki stresu odczuwamy wszyscy. Wprawdzie postęp cywilizacji sprawił, że żyjemy dłużej i wygodniej, ale też drogo za to płacimy. Czujemy się coraz bardziej samotni, zagubieni. Jesteśmy zabiegani, pochłonięci rywalizacją, przywaleni nadmiarem obowiązków w pracy. Ogromna ilość otaczających nas stresorów sprawia, że nie sposób przed nimi uciec. Tymczasem nawet dobry stres, jeśli utrzymuje się zbyt długo lub pojawia za często, może zaszkodzić. Dlatego też trzeba w porę uchwycić moment, kiedy stres zaczyna działać na naszą niekorzyść.
Aby stres przestał być naszym wrogiem, trzeba nad nim zapanować. Jak? Warto poznać samego siebie oraz to, co wywołuje w nas napięcie i jak na nie reagujemy, a potem w miarę możliwości zmniejszyć obszar zmartwień w swoim życiu oraz zmienić swoje zachowanie.
Przyjęcie do wiadomości, że nie jesteśmy doskonali i rozwinięcie w sobie asertywności, czyli umiejętności wyrażania uczuć i myśli, przyniosą ulgę. Trzeba też nauczyć się pozytywnego myślenia i uwierzyć, że korzystanie z pomocy innych ludzi nie jest powodem do wstydu. Pamiętajmy a odpoczynku i relaksie, dbaniu o drobne codzienne przyjemności oraz o inwestycji w siebie (nabywanie wiedzy i umiejętności poprawia samopoczucie i daje satysfakcje)
Zapanowanie nad stresem, zamiast niszczyć zacznie stymulować do działania.
NO TO DO DZIEŁA 🙂
Na zakończenie proste ćwiczenie relaksujące:
Usiądź wygodnie albo się połóż, ręce załóż za głowę.
Ściągnij łokcie, nogi wyprostuj aż po końce palców, naprężając mięśnie.
Napnij brzuch, wstrzymaj oddech i policz do siedmiu.
Powoli wypuść powietrze, rozluźniając wszystkie mięśnie.
Wczuj się w to błogie odprężenie – czerp przyjemność z tego, że ciało nabiera bezwładności.
Wyciągnij się jak kot po drzemce i przeciągle ziewnij.
W myślach lub na głos wypowiedz afirmację: Jestem pełna (-en) energii, skupiona (-y) i spokojna (-y).